9 gru 2017

Odcinek 26

W rodzinnym domu Manków.
Urodziny obchodziła Nikola...



... i Wanilia. Wanilka taka śmiszna trochę jako staruszka :D


Asia wybrała się do miasta. Grzecznie sobie jedząc zobaczyła kogoś ...


I nie mogła oderwać od niego wzroku ...


Zdecydowanie wpadł jej w oko...


On też ją zauważył i od razu podszedł się przedstawić.


Stanisław Dolina, dostał w Jagodowie ofertę pracy, jest profesorem lingwistyki. Po rozstaniu ze swoją partnerką postanowił zmienić otoczenie, dlatego chętnie przystał na ofertę jaką mu złożono. Asi bardzo spodobał się Stasiek, miły, nienachalny, było w nim to coś, co ją do niego ciągnęło.





Zaczęli spotykać się coraz częściej, ani jej, ani jemu nie przeszkadzała różnica wieku, zresztą Joasia jak na swój wiek, była bardzo dorosła. No i zaiskrzyło między nimi.





Na jakiejś randce (ale się ubrał xD).







Anastazja też miała urodziny.





**

Paweł jako poważny pan policjant :D



Opieka nad Igą. (W sumie fajna z nich rodzinka).









Iga miała urodziny. Chyba do mamy jest podobna :)




**

Andżelika pięła się coraz wyżej po ścieżce kariery modelki. Z nieznanej nikomu Andżi, nagle wszyscy w lokalnej społeczności zaczynali ją rozpoznawać. Skończyła 22 lata, młoda, piękna kobieta, która wie czego chce.







**

Zuza flirtuje z wynajemcą.



A wszystko zauważyła Nora, delikatnie mówiąc podirytowana tą sytuacją.


Taka tam "kłótnia" Zuzki z córką xD (Natalią)


Nora - najmłodsza córka Zuzy, to zdecydowanie najspokojniejsza i najrozsądniejsza (zaraz obok ojca - Mirka) osoba w tym domu. Pewnego dnia wynosząc śmieci Norka zauważa na chodniku dziwną lampę.


Zgadnijcie czego taka dziecinka mogła sobie zażyczyć? Oczywiście, że nie pieniędzy, ani tym bardziej urody (której zresztą jej nie brakuje)... "Jeśli mogłabym coś sobie zażyczyć, chciałabym osiągnąć spokój wewnętrzny".





**

Oliwia jak się postarzała...


Ostatnio wpadła nawet Zuza.


Córka państwa Pomarańczów zdecydowanie lubi się uczyć. Planuje wybrać się na studia, a później rozpocząć pracę w biznesie.


 Zdecydowanie jest ładna. (Po ładnych rodzicach to w sumie nie dziwota :) )


 Zmieniła wygląd.


 Jej pasje: książki i gra w szachy.





**

 Po śmierci Narcyza, okazało się, że jednak zostawił po sobie coś więcej ...



Kamil już dawno martwił się o swój los, a teraz gdy dowiedział się o ciąży Izy, jegolos był przesądzony - musiał się wyprowadzić natychmiast. Atmosfera w domu była napięta, chociaż Iza nie odzywała się do niego nawet słowem.
Kamil wyszedł na miasto.








Ciąża Izy przebiegła prawidłowo i po 9 miesiącach urodził się Sylwester. Oczy po mamie, kolor włosów (i skóry) po tacie.





Dom Manków miał 2 pokoje i salon, Iza chciała jak najszybciej przemeblować pokój Kamila i tam umieścić swojego syna. Po kolejnej kłótni, Kamil postanowił iść na studia i zamieszkać w akademiku.



Iza nigdy nie przepadała za dziećmi, od razu po porodzie wróciła do pracy, a do małego Sylwka zatrudniała niańkę. W weekendy, kiedy nie pracowała lubiła wyjść na miasto i się zabawić. Tam poznała Magdę.






Magda była trochę młodsza od Izy, zamieszkała w domku, który odziedziczyła po zmarłej babci. Zakręcona, szalona, lubi dobrą zabawę, wygłupy i... kobiety.



Izka zakochała się bez pamięci i wkrótce Magda sprzedała mały domek po babci i zamieszkała z Izką.





Zdecydowanie namiętna miłość.



Magda nie pracowała, toteż zajęła się trochę małym Sylwkiem.


Poznała Budzika ...




**

Bonus.
Dawid miał 18 urodziny i jest dorosły.




*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz