7 lis 2016

Odcinek 6

- Mamo! Jak dorosnę, chcę zostać astronautą!



Nadzieja nadal nie pracuje, dzieciaki chodzą do szkoły, a Witek rozwija swoją 'karierę' przestępczą. Jednym słowem czas płynął w miarę spokojnie.


Pierwsza miłość Zuzy.



Urodziny Oliwki.



Wspólne zdjęcie.


Zuza.


Randomowe na śniadaniu.


Nowa fryzura Nadziei.


Dziewczyny poznały nowych chłopaków: brunet to Bartek, a blondyn - Tomek.








Zuza i ten jej urok osobisty xD


W niedzielne popołudnie cała rodzinka wybrała się do kręgielni. Dobrze szło chyba tylko Jankowi.









Następnego dnia Zuzka stwierdziła, że musi 'zaktualizować swoje związki' i zerwała ze swoim poprzednim chłopakiem.


Witek stał się dorosłym i wyprowadził się z domu.


Bug xd


Ah te małolaty :D


Chłopcy byli częstymi gośćmi. Praktycznie po powrocie ze szkoły siedzieli aż do późnego wieczora co denerwowało Nadzieję, bo pieniędzy było mało, a miała dwie gęby do wyżywienia więcej.


Dziewczyny także uwielbiały spędzać czas razem.





Niespełnione marzenia Nadziei.


Wit często wpadał w odwiedziny.


- Dobrze Cię widzieć synu. Wariatkowo tu mam z tymi kobitami.


- I wiesz, gotuję tę zupę, mieszam, mieszam, a ona i tak wykipiała. (Jan wygląda jakoś tak młodziej niż Witek xD)


- Nie słuchaj ojca, on wcale jej nie mieszał. Zostawił na gazie i poszedł oglądać mecz.


- Tak naprawdę tę zupę przypaliła mama, tylko wstydzi się powiedzieć. Tata był wtedy w pracy!



- Wzruszyłam się, mój brat i chłopak.





**


Witkowi udało się kupić niedużą kawalerkę, nie stać go było, żeby urządzić ją tak jak chciał, ale w sumie był zadowolony.
Śniło mi się, że Narcyz obracał wszystkie simki w mieście!


On i Narcyz stali się dobrymi kumplami w szkole średniej, później ich drogi się rozeszły, ale teraz Witek postanowił odnowić starą przyjaźń.
- Słyszałem, że niezły z Ciebie podrywacz, wszystkie simki w naszym mieście są Twoje!
- No może jeszcze nie wszystkie.


Jednak nie wszystkie. Witek poznał uroczą sąsiadkę, która wraz z małą córeczką wprowadziła się niedawno dwa domy dalej.



Świetnie się dogadywali, szybko znaleźli wspólny język, a Witek zwinnie zmieniał temat kiedy Dominika, bo tak jej było na imię, pytała gdzie pracuje.
Na jedną z pierwszych randek Witek zabrał ją na wrotki.




Sam nieźle wywijał.


Później zrobiło się miło, zaczęli tańczyć, ale Witek chyba nie poczuł rytmu.





**


Tymczasem w domu Manków.
Lato, lato. Lato czeka...


Narcyz kupił sobie niewielkie, piętrowe mieszkanie i rozpoczął karierę sportową. Kilka dni później zaprosił do siebie Anastazję - dziewczynę, którą poznał na studiach. Widać bardzo się stęskniła.




Narcyz zaprosił Anastazję na randkę.




Anastazja jest bardzo w niego zapatrzona.


Zdecydowanie udana randka.


Ale Narcyz nie był wierny tylko Anastazji, w tym samym czasie spotykał się z wieloma innymi simkami.








Wanilia wróciła z dyplomem do rodzinnego domu. Szybko udało jej się znaleźć zatrudnienie w dziennikarstwie - zawsze chciała spróbować swoich sił w tej karierze.




Później wybrała się do miasta.


Chciała kupić sobie zwierzątko, ale ostatecznie zrezygnowała.




Nawiązała bliższe kontakty z panem pokojówką.


Wanilia sporo się uczyła, czytała wiele książek, chciała zostać zauważona przez szefa by stać się kimś ważniejszym i poważniejszym w firmie.


Dbała też o wygląd, chciała wyglądać profesjonalnie.


W wolnych chwilach znalazła czas, aby odwiedzić swojego brata.



Zaczęła także malować.


Lukrecja i Franciszek zmienili grupę wiekową.


Lukrecja zrezygnowała z pracy i przeszła na emeryturę. Chciała przekonać Franciszka do tego samego, ale on za bardzo lubił swoją pracę. W domu by się po prostu nudził. Lukrecja często przesiadywała w ogrodzie i po prostu rozmyślała.


Po tylu latach nadal bardzo kochała swojego męża.


Wtedy państwo Manko zdecydowali się na tygodniowy wyjazd do trzech jezior.





**

Bonus fotki z wypadu do miasta xD



1 komentarz:

  1. Ale się słodko przytulają. Fajnie :) milusio.

    OdpowiedzUsuń